Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klimas13 z miasteczka Olkusz. Mam przejechane 19501.41 kilometrów w tym 1723.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 13721 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klimas13.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 30.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 30.00km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Giant TCR A0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 30-tka

Wtorek, 8 września 2015 · dodano: 08.09.2015 | Komentarze 2

Po pracy, a dokładniej po 17 znalazłem czas na upragnione kręcenie. 
Taaak upragnione ale nie kurna przy takich warunkach. Pogoda szybko zmieniła się. Na termometrze 14 stopni i silny wiatr. 
Pozostało jedynie utrzymywać tępo i zaciskać zęby. Było mi zimno, mimo że ubrałem się cieplej. Pewnie to początki zmiany pogody na (jesienne warunki) . 
Wyszło dokładnie tak jak planowałem. 
i


Kategoria Trening, Czasówka


  • DST 64.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 32.00km/h
  • VMAX 68.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Giant TCR A0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening Śląsk

Czwartek, 3 września 2015 · dodano: 03.09.2015 | Komentarze 2

Dziś po pracy wszystko było w proszku. Nie byłem przygotowany na wypad, w dodatku na szybko załatwiałem klienta z OLX.
Dopiero o 16:00 wyszedłem z domu aby poukładać akcesoria w etui, które mocowałem do siodełka, nie wspomnę o pompowaniu kół. 
Nie miałem za dużo czasu bo o 18:00 już musiałem być w domu. Ruszyłem na Jaworzno stałym tempem ok 34-35 km/h. Wszystko szło tak jak sobie zaplanowałem. Po godzinie jazdy wiatr co raz to mocniej wiał. Powrót szarpany, czego nie lubię. 
W dodatku ból pleców w okolicach odcinka szyjnego nasilał się... Ok klient był szybszy i już dzwonił za mną przed 18:00.
Udało się pozałatwiać to i owo, czas treningu również zadawalający. Locus gdzieś pod koniec wysypał się i utworzył zygzak ;D.


Kategoria Czasówka


  • DST 240.00km
  • Czas 10:52
  • VAVG 22.09km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Giant XTC 3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

OSTRAVA

Sobota, 29 sierpnia 2015 · dodano: 30.08.2015 | Komentarze 2

Plan zrobienia większej ilości kilometrów zrodził się tuż po trasie wokół Krakowa. Postanowiliśmy wybrać się trochę dalej w kierunku innego państwa. Padło na Czechy, miasta Kravina, Orlova, Petrvald, Ostrava.

Pobudka o 3:00, w Olkuszu deszcz dość mocno zacinający. Padało ok 20 min. Zjadłem  i wyszedłem.
Rower zapakowałem do samochodu i heja na Pogorzyce do Łukasza. Po drodze nawet ok bez deszczu, jedynie zaczęło padać w Chrzanowie i później znów przestało. 
U Łukasza ani kropli deszczu co mnie ucieszyło. Po małych przygotowaniach i problemów z komórką ruszyliśmy o 4:40 podbijać tereny.

Kierowaliśmy się w stronę Oświęcimia, dalej na Brzeszcze i Czechowice-Dziedzice. Jeździliśmy głównie  bocznymi trasami, co było mniej uciążliwe od ruchliwych dróg. Dalej udaliśmy się na Chybie, gdzie szlakiem rowerowym przez las udaliśmy się na Gołysz.
Miejscowości głownie rolne, z dużą ilością jezior, rozlewisk. Dalej na Pruchną i Kończyce Małe. 
W Kaczycach Dolnych przekraczamy granicę.

Pierwszym miastem jest Karvina, miasto zaopatrzone w ścieżki rowerowe. Drogi bardzo szerokie, przejścia dla pieszych z lat 90' z dziwnym dźwiękiem ...
Trochę ponuro, pomieszanie z poplątaniem, budynki stare z elementami nowych pomysłów.
Z Karviny do Ostravy było ok 21 km, wybraliśmy zły wariant przeprawy do tego miasta. Jechaliśmy drogą o większym natężeniu ruchu. W sumie to nie za dobrze nam się jechało. 
Zjechaliśmy z tej drogi na Centrum Ostravy, pisało że centrum..., tyle że to jeszcze ciekawa przeprawa czekała nas po wzniesieniach. W końcu udało się dojechać.  Rynek ciekawy, budynki ładnie zachowane. Byliśmy dość wcześnie i zjedzenie obiadu w lokalnych restauracjach nie było możliwe, nie chcieliśmy też przeciągać bo byliśmy naprawdę głodni. 
Trafiliśmy do KFC, gdzie rowery zapakowaliśmy do środka, zjedliśmy solidną bułę napakowaną wszystkim, frytki i napój. 
To postawiło mnie na nogi ;D, nie przepadam za takim jedzeniem, ale to smakowało mi bardzo.

Pokręciliśmy się jeszcze trochę po mieście, cyknąłem parę fotek i powoli zaczęliśmy zbierać się, kierowaliśmy się na północ, w kierunku stadionu Bazaly. Tam na kładce mogliśmy podziwiać panoramę miasta. Kierowaliśmy się w stronę Zoo.
Na naszej trasie powrotnej napotkaliśmy zlot starych motocykli. Ulice były pozamykane. 
Widzieliśmy bardzo dużą ilość zabytkowych motorów takich jak BSA, EMW, Honda, Harley Davidson, Ducati....
motory, które są rzadkością i perełką w oczach starszych Panów. 
Po tym wszystkim dziadki ścigali się, uphill na czas . Zamknięta ulica była akurat naszą trasą dojazdu do kolejnej na górze.
Po małych perturbacjach w końcu udało się wydostać na naszą trasę. Przed Karviną zatankowaliśmy.
Ceny w lokalnym sklepie były różne. Kofola 24 CZK, ciasteczka 18CZK... nie ma tragedii.
Dalsza trasa powrotna wyglądała tak samo.
Końcówka w Zagórzu była pieczątką w tej wyprawie, podjazd gdzie 12 % to standard a było nawet po 20 % co wymagało włożenia trochę sił w końcówce tej wycieczki. 

Dziękuję za towarzystwo Łukasz. 




















Kategoria Wyprawa


Nowa obręcz

Czwartek, 27 sierpnia 2015 · dodano: 27.08.2015 | Komentarze 0

Dziś wreszcie odebrałem obręcz. Padło na Mavica, myślę że Mavic da radę i udźwignie moje 4 litery. Jeśli nie podoła to będę musiał obrazić się na tą firmę B-) 
Tak to teraz wygląda, nawet profilem nie różni się wiele od Alexa. 


Kategoria Serwis


  • DST 38.00km
  • Czas 01:11
  • VAVG 32.11km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Giant TCR A0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening szosa

Czwartek, 27 sierpnia 2015 · dodano: 27.08.2015 | Komentarze 0

Po pracy krótki sen, nie wiem sam czy coś pospałem bo zamotany wstałem. 
Wybrałem się coś pokręcić bo w sobotę mogłoby być krucho. Jeździło się wyśmienicie, dużo ludzi na szosie, duży ruch i ciepłe powietrze. 


Kategoria Trening


  • DST 57.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 28.98km/h
  • VMAX 75.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 520m
  • Sprzęt Giant TCR A0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miękinia 1

Czwartek, 20 sierpnia 2015 · dodano: 20.08.2015 | Komentarze 0

Kolejny bardzo wietrzny dzień. Dziś jednak nie odmówiłem sobie przyjemności jeżdżenia na szosie. 
Zaplanowałem sobie Miękinię, bo to jedna z konkretnych górek w moich okolicach. Chciałem również sprawdzić Zakopane, które widnieje na mapie. 
Jeździło się wyśmienicie, Miękinia, Nowa Góra to jest to co uwielbiam. Później zjazd z Nowej Góry do Czernej i na liczniku bez kręcenia ok 75 km'h .Z Czernej na Zakopanem tam (%) momentami wskazywały 23 24 %, czuć podjazd. Zjazd od Agroturystyki również ekstremalny, ciasno mijałem się z samochodem przy 70 km/h... Później podjazd na Paczółtowice przez Górki Kolęda. 
Zjazd do Racławic również ciekawy, nierówny na początku ale szybki. Kolejny podjazd z Racławic do Czubrowic godny uwagi. 
Trasę będę chyba częściej zaliczał , świetny trening.


Kategoria Trening


Pęknięta obręcz

Wtorek, 18 sierpnia 2015 · dodano: 18.08.2015 | Komentarze 2

Wczoraj oddałem tylne koło do centrowania. Dziś miałem okazję odebrać koło. 
Po pracy wziąłem się za montaż, zacząłem przecierać obręcz... 
Zauważyłem 3 pęknięcia, szprychy były tak mocno naciągnięte że sponiewierały ją, naprężenia.... i pewnie materiał po 6 latach ma dosyć. 
Wygląda to tak:

Czas na zmiany,siłą rzeczy.. 


Kategoria Serwis


  • DST 39.00km
  • Czas 01:17
  • VAVG 30.39km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt Giant TCR A0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poranny trening

Sobota, 15 sierpnia 2015 · dodano: 15.08.2015 | Komentarze 0

Tak się złożyło, że spać się już nie dało B-) 
Dlatego też wybrałem się coś pokręcić. 
Wstałem po godzinie 5:00, wyszedłem po 6:00.
Rano bardzo przyjemnie z temp. Ok 18 stopni. Pętla wykręcona.



Kategoria Trening


  • Aktywność Jazda na rowerze

Odrestaurowanie okularów

Piątek, 14 sierpnia 2015 · dodano: 14.08.2015 | Komentarze 0

Okulary, które używane są już sporo czasu uległy zwykłemu zużyciu. 
Kupiłem je chyba w 2009 r. 
Pomyślałem że można coś z tym fantem zrobić. 
Wyczyściłem do zera lakier i badziewny podkład, który nie trzymał farby. 
Pomalowałem i poskładałem :






Kategoria Serwis


  • DST 52.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 24.00km/h
  • Sprzęt Giant XTC 3
  • Aktywność Jazda na rowerze

PRACA 16

Środa, 12 sierpnia 2015 · dodano: 12.08.2015 | Komentarze 1

Rano bardzo spokojnie, jak zawsze. 
Po pracy nie było już tak kolorowo. 
Burza poszła tuż przed wyjściem, zrobiło się mokro na niewielkim odcinku drogi. 
Jechałem i w sumie uciekałem przed burzą. 
W Olkuszu leje,już miałem to wszystko gdzieś, na wysokości kopalni łapię KAPCIA!, kurna w deszczu! bo inaczej być nie mogło. 
Zmieniałem dętkę w czasie burzy w deszczu, który walił mega kroplami.
Lepszy scenariusz?
Jaknigdy dotąd nie łapałem gumy, to teraz 12 sierpnia było z podwójną siłą.
Po oględzinach opona została przecięta dość poważnie, na tyle aby ją skierować do kosza. 


Kategoria Praca