Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi klimas13 z miasteczka Olkusz. Mam przejechane 19501.41 kilometrów w tym 1723.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 13721 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy klimas13.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 60.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 28.35km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Giant TCR A0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Marcowa pętla

Środa, 25 marca 2015 · dodano: 25.03.2015 | Komentarze 0

Dzień wcześniej aktualizowałem pogodynkę, aby sprawdzić jak będzie wyglądać pogoda na kolejne dni. Pogoda na dzień dzisiejszy wyśmienita. Temperatura od godz 16 spadała od 17 do 12 stopni Celcjusza do godziny 18:00. Zrobiłem jedną z fajniejszych pętli, która jest szybka. Mimo dużego ruchu na trasie do Krakowa, jechało mi się bardzo dobrze. Czułem,  że mogę więcej pokręcić, noga podawała więc nie było mowy o skracaniu trasy. W Krzeszowicach ruch zmniejszył się a w Czernej jak to w Czernej po prostu mega aura tej miejscowości. Spokojne tempo i pod górę aż do Gorenic.Końcówka była chłodna. Ubrany byłem  długi dół i 2 długa góra. Nie zdążyłem zjeść batonu, albo inaczej nie było takiej potrzeby bo moc była ;D







Kategoria Trening


  • DST 57.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 26.31km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Giant TCR A0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla Na Chechło

Poniedziałek, 16 marca 2015 · dodano: 16.03.2015 | Komentarze 2

Dzień urlopu trafił mi się w ten słoneczny dzień. Planowałem, że wyruszę potrenować po południu. Tak też wyszło i zrealizowałem swój plan. Niesamowite wrażenia po raz kolejny jazdą TCR-em. Dziś bardzo słonecznie, temperatura dosięgnęła 12 kreski na termometrze.
Jeden minus całej tej aury to wiatr. Wyszedłem wtedy kiedy wiało najmocniej, prędkość według pogodynki dochodziła do 45 km/h.
Dało się odczuć siłę wiatru na odcinku Okradzionów -> Chechło , wiało tak, że normalna prędkość którą tam osiągam to powyżej 30 km/, pod wiatr dziś było 20 km/h, czułem się jakbym podjeżdżał pod kilku stopniowe nachylenie, totalna masakra. Końcówka również nie należała do przyjemnych. Cóż takie uroki pogody. 









Kategoria Trening


  • DST 67.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 27.72km/h
  • VMAX 53.60km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Giant XTC 3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dąbrowa Górnicza + 12 do pracy

Wtorek, 10 marca 2015 · dodano: 10.03.2015 | Komentarze 3

Po pracy czyli koło godziny 16:00 wybrałem się pokręcić. Celu w sumie nie było, trasa jak to zwykle bywa nakreśla się sama podczas jazdy. Wyszła pętla w Dąbrowie Górniczej. Chciałem zbadać teren będąc w tamtych okolicach. W Łośniu krajobraz zmienił się na typowo Śląski, kominy z Huty dawały nieźle do atmosfery. Na początku było mi chłodno, na szczęście był plecak, komin i ochraniacze na buty uratowały mnie przed zimnem. Niby 10 stopni a ja marznę ;D. Trasa urozmaicona w odcinki terenowe, główny odcinek od Sławkowa do Bolesławia biegł wzdłuż trasy 94. Bardzo fajna alternatywa. Przesiąkłem  dymem z kominów, aż w domu czułem zapach spalenizny. Wypróbowałem pewien specyfik w postaci batonu z Aldi. Taki owsiany z czymś tam w środku. Smaczny był ;D Powrót już po ciemku, lampki są, to jakieś bezpieczeństwo jest B-). Przy ok 50 m różnicy terenu spadek temperatury był odczuwalny bardzo, kilka stopni w dół. W sumie to temperatura wahała się od 11 do 5 stopni powyżej zera. 







Kategoria Trening


  • DST 46.09km
  • Czas 02:01
  • VAVG 22.85km/h
  • VMAX 61.40km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 1731kcal
  • Sprzęt Giant XTC 3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zapoznanie z Trasą

Sobota, 28 lutego 2015 · dodano: 28.02.2015 | Komentarze 1

Dzień bardzo ponury, zacząłem go wcześnie z kilkoma sprawami w terenie, deszcz pojawiał się w lekkiej formie. Temperatura również nie zachwycała. Ogólnie to dzień aby nie wychodzić z domu. Po obiedzie impuls energii i fruuu w drogę. Spontaniczny wypad z pomysłem podczas jazdy. 
Miałem okazję wypróbowania proszku isoactive z carrefoura. Napój w proszku ok 31 g na 500 ml wody,smak cytrynowy. Oceniam go na bdb+, minus jest taki że jest słodki. Jeśli chodzi o plusy to fajnie trzyma, daje energię, wytrzymałość. Kosztuje 1,40 zł, nie jest najgorzej i można czasami skusić się.
Droga kierowała się w miejsce mojej pracy, chciałem sprawdzić ile zajmie mi podróż. Wyszło nawet ok. Myślę aby wybrać się do pracy na rowerze, aby zmienić monotonny bieg dnia ;D. Powrót zaczął się ciekawie, odbiłem w las i zastało mnie tam niezłe błoto, które akurat nie wystrzeliwało w powietrze brudząc mnie i rower, później pola, w ogóle to dziwny teren. Nie wiem co tam w pewnym miejscu wywozili, ale nie były to zapachy miłe dla człowieka.W Sławkowie wybrałem wariant terenowy wzdłuż trasy 94, jechało się świetnie. Nie ma to jak góral, który daje możliwość przecinania wszelakich wybojów. Powrót w lekkim deszczu.  Trasa poniżej GPS.




Kategoria Trening


  • DST 34.13km
  • Czas 01:27
  • VAVG 23.54km/h
  • VMAX 45.05km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 1282kcal
  • Podjazdy 266m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Pracy - Rozruch

Poniedziałek, 23 lutego 2015 · dodano: 23.02.2015 | Komentarze 0

W pracy nie myślałem o tym aby wybrać się na rower, pokręcić. Pomysł tak naprawdę zrodził się jak wróciłem, pogoda zachęcała a czas po pracy miałem wolny. Trochę zastanawiałem się czy jest sens wyjść, bo ściemnia się dość szybko. Ok Ubrałem się prawie b.dobrze. Nie wziąłem nic pod spodnie i boki uda mi marzły. Zapomniałem o tym i jechałem przed siebie. Chciałem przetestować aplikację Navime, która miała przewagę nad pozostałymi zawierającymi możliwość rejestrowania trasy przez GPS.
Ok ok wszystko byłoby ok, bateria czerpie się, trzeba  myśleć wcześniej nad tym aby wyłączyć blokowanie telefonu bo w grubszych rękawicach jest problem z użytkowaniem podczas jazdy. Pause podczas postoju też jest trudno włączyć.... Jeśli ktoś nie posiada uchwytu na rower to ma problem, można użyć etui do biegania i zawinąć na kierownicę (tak właśnie mam).
Podsumowując to jest godna uwagi , punkty na mapie skleja dokładnie i czytelnie wszystko jest zobrazowane.
Sądzę że w ciepłe dni będzie bez problemowa obsługa, a bateria jak to bateria pada pada i będzie padać. Nie ma niestety zdjęć.

  


Kategoria Trening


  • DST 43.35km
  • Czas 02:00
  • VAVG 21.68km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Giant XTC 3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosenna Aura ..

Sobota, 21 lutego 2015 · dodano: 21.02.2015 | Komentarze 1

Powoli można myśleć o kręceniu tzn. robić to w miarę możliwości. Dzień zaczął się z pewną misją, która szybko została zaliczona. Następnie obiad, który był dla mnie jak zastrzyk energii. Bardzo długo mnie trzymał i czułem się bardzo dobrze. Słońce wyszło na dobre z za chmur i świeciło do końca dnia. Na pierwszym skrzyżowaniu zauważyłem Pana, który był ubrany dość skąpo, dziwiłem się bo nie było aż tak ciepło. Kierował się tam gdzie ja po wcześniejszym zaplanowaniu trasy. Mijaliśmy się aż do pewnego wzniesienia, gdzie zgubiłem Pana. W Sławkowie pierwszy raz udało mi się przetestować trasę rowerową, którą to ładnie oznaczyli natomiast nawierzchnia jest do bani, tragedia na bagnach chyba jest lepiej ....
;D Cała wyprawka tak jak na mapie, parę zdjęć :D Zabrałem Holuxa, niestety gps coś gubił się .... 












Kategoria Trening


Serwis Piasty Formula disc + Serwis Bębenka

Czwartek, 29 stycznia 2015 · dodano: 29.01.2015 | Komentarze 3

Przyszedł wreszcie czas na serwis piasty w XTC 3. Serwis wymuszony, miałem go robić za miesiąc. Powodem wczesnego dobrania się do tego całego ambarasu był objaw poruszania się kasety, czyli topornie z oporami i poruszaniem się całego napędu na luzie, po prostu samo się kręciło na luzie. 

Długo nie czekałem z tym, koło zabrałem do piwnicy i zacząłem serwis od odkręcania kasety. 
Wow pierwszy raz spotkałemsię z tak dokręconą kasetą. Klucz bacik za pierwszym razem wykrzywił się, za drugim podejściem zerwał się bacik. Za 3 podejściem wsadziłem to ustrojstwo w imadło, użyłem dużo siły aż usłyszałem dźwięk, niepokojący...... IMADŁO pękło na pół (wow czegoś takiego nie widziałem jeszcze) 

Ok, poszedłem do domu z obdartą ręką, wkurzony na maxa. Po godzinie namysłu i pysznej zupie wróciłem ponownie do piwnicy. Tym razem zdjąłem oponę. 

Znalazłem stary łańcuch, oplotłem kasetę, drugi koniec owinąłem o nogę warsztatu. Do dość długiego klucza nr 22 spiłowanego na 24, dorobiłem przedłużkę ok 0,5m.

Pierwsze ruchy nie dały nic! 
Drugi raz usłyszałem, że ząbek puścił po kolejnych ruchach i dużej sile ząbki puściły! 
Jestem w szoku! OK poszło, z bananem na twarzy wyszedłem z piwnicy..... Dzień 1 zaliczony 



Kolejny dzień i kolejne problemy.
Po rozebraniu piasty i wyciągnięciu bebechów, przyszedł czas na Bębenek. 
Oczywiście nie mogłoby być inaczej, producent wymyślił śrubę 12 kątną. Shimano ma imbus 10 tutaj nic nie pasowało. 

Kolejny dzień myślami o kluczach.... Po pracy pojechałem do sklepu. Pytam Pana czy mają imbusy o rozmiarze 11 mm, ododpowiedź że on nigdy nie słyszał o takich rozmiarach i powiedział że nie ma. 
Po czym pokazuje mi 12mm i mówi, że może będzie pasował, w moich myślach tylko jedno piłowanie po raz kolejny. Jak to sprzedawca powiedział (to amerykański klucz!) haha jasne robiony u Zenka za płotem. 

W piwnicy wziąłem się za piłowanie z suwmiarką w ręce, udało się mam 11 mm. Nie miałem już czasu i wczoraj dopiero zacząłem kolejny etap. 
Udało się odkręcić Bębenek. Na zdjęciu Bębenek i klucz do jego rozkręcenia. 

Aby go rozkręcić trzeba całość ponownie zamontować do piasty, ponieważ rozkręca się go z ruchem wskazówek zegara a śrubę przeciwnie. Trzeba uważać bo kulek jest naprawdę dużo. 

Nie wyglądało to dobrze bo smaru było prawię nic, jakaś smoła tylko. Bębenek składa się z 2 bieżni na każdej po 25 kulek czyli 50 kulek do ogarnięcia. 
Ząbki bębenka były również w smole, dlatego też zrobiłem płukanie tych bebechów. Wszystko zostało wyczyszczone. 

Uf.....  Ulżyło mi. 
wygląda to wszystko bardzo dobrze, żadnych uszkodzeń, bieżnie w bardzo dobrym stanie, kulki również, ząbki też. Teraz wszystko składamy do kupy. 
Nad ząbkami znajdują się 3 cienkie podkładki, robią chyba dystans przy dokręcaniu Bębenka. 
Ząbki pozostają bez smaru, jedynie lekko można naoliwić.  Układamy kolejno kuleczki na bieżni. 

Trzeba uważać na te cholerne kuleczki. Po założeniu ich wsadzamy ostrożnie w korpus bebechy. Dokręcamy lekko kluczem i gotowe. Pozostaje założenie uszczelki na 1 bieżni, dokręcenie bębenka do piasty i ponowne dokręcenie wnętrzności do korpusu. Wszystko z wyczuciem bez siły. 

Po tym zabiegu słychać miły dla ucha dźwięk bębenka. 
Wszystko poszło dobrze, piastę wyczyścilem. 
W piaście znajduje się łącznie 18 kulek. 
Piasta jest w bardzo dobrym stanie, jestem zaskoczony, prawie 10 tyś kilometrów i taki stan. 

Pozostaje założyć kasetę i finito! 

Wnioski:
-Trzeba wiedzieć co w trawie piszczy! 


Kategoria Serwis


Trenażer Trening 4

Piątek, 23 stycznia 2015 · dodano: 23.01.2015 | Komentarze 0

Czwarty dzień, w którym  staram poruszać się. Plan treningowy powoli zostaje realizowany. Wczoraj miałem dzień przerwy, czuję że nogi pracują, a mięśnie potrzebują chwili odbudowy. Dziś postawiłem na stójkę przy największym przełożeniu i 8 stopniowym obciążeniu. Efekt tego jest taki, że mięśnie są bardziej napięte i rozgrzane. Patrząc na pogodę, nie jest optymistycznie, są zapowiadane opady śniegu. Jak na razie żaden sąsiad nie pukał do drzwi, mam nadzieję, że nie przeszkadzam.
5 km - 00:09:58
10 km - 00:20:40
15 km - 00:31:11


Kategoria Trenażer


Trenażer Trening 3

Środa, 21 stycznia 2015 · dodano: 21.01.2015 | Komentarze 0

3 dzień zmagań z trenażerem, który zaliczam do intensywnego treningu. Po pracy jestem zmęczony, można powiedzieć że usypiałem na kanapie.  Postanowiłem dokopać sobie i pozytywnie zmęczyć się. 
Większa kadencja z zmiennymi obciążeniami, max obciążenia przy stójce. 
5 km stałe - 00:10:45
10 km - 00:21:18
15 km - 00:31:30


Kategoria Trenażer


Trenażer Trening 2

Wtorek, 20 stycznia 2015 · dodano: 21.01.2015 | Komentarze 0

Kolejny smętny pogodowo dzień, ledwo powyżej 2 stopni na plusie. Chłodno i bez rokowań na jazdę. Zdecydowałem się na trenażer tuż po pracy, po obiedzie i lekkim odpoczynku. Na samym początku mp3 z BBC one xtra przygrywało mi, później jednak znalazłem sposób na spędzenie tego czasu nie nudząc się. Oglądałem różne filmy z YouTube, wyprawy w Alpy pewnych Panów ich relacje. Dziś dłużej i intensywnej, więcej podjazdów z max obciążeniem na przemian z większą kadencją. 
10 km - 00:24:12
24.24 km - 01:00:00


Kategoria Trenażer