Info
Ten blog rowerowy prowadzi klimas13 z miasteczka Olkusz.
Mam przejechane 19501.41 kilometrów w tym 1723.00 w terenie.
Jeżdżę z prędkością średnią 22.60 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 13721 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2017, Czerwiec4 - 0
- 2017, Maj4 - 0
- 2017, Kwiecień1 - 0
- 2017, Marzec7 - 5
- 2016, Wrzesień7 - 0
- 2016, Sierpień3 - 1
- 2016, Lipiec12 - 0
- 2016, Czerwiec6 - 1
- 2016, Maj7 - 2
- 2016, Kwiecień4 - 2
- 2016, Marzec1 - 0
- 2015, Grudzień1 - 0
- 2015, Listopad1 - 0
- 2015, Październik6 - 13
- 2015, Wrzesień8 - 10
- 2015, Sierpień12 - 7
- 2015, Lipiec14 - 11
- 2015, Czerwiec4 - 4
- 2015, Maj6 - 3
- 2015, Kwiecień2 - 5
- 2015, Marzec3 - 5
- 2015, Luty3 - 2
- 2015, Styczeń10 - 8
- 2014, Listopad3 - 2
- 2014, Październik2 - 2
- 2014, Wrzesień10 - 4
- 2014, Sierpień10 - 3
- 2014, Lipiec8 - 10
- 2014, Czerwiec10 - 4
- 2014, Maj8 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 0
- 2014, Marzec5 - 0
- 2014, Luty6 - 6
- 2014, Styczeń1 - 2
- 2013, Grudzień1 - 3
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec1 - 1
- 2013, Maj2 - 1
- 2013, Kwiecień7 - 1
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń1 - 1
- 2012, Grudzień3 - 2
- 2012, Listopad1 - 2
- 2012, Październik7 - 0
- 2012, Wrzesień5 - 0
- 2012, Sierpień7 - 0
- 2012, Lipiec10 - 1
- 2012, Czerwiec8 - 5
- 2012, Maj12 - 1
- 2012, Kwiecień7 - 2
- 2012, Marzec7 - 0
- 2012, Luty2 - 5
- 2011, Grudzień1 - 1
- 2011, Październik5 - 3
- 2011, Wrzesień11 - 0
- 2011, Sierpień14 - 7
- 2011, Lipiec14 - 0
- 2011, Czerwiec7 - 3
- 2011, Maj8 - 3
- 2011, Kwiecień9 - 5
- 2011, Marzec1 - 1
- 2010, Listopad6 - 8
- 2010, Październik4 - 0
- 2010, Wrzesień4 - 2
- 2010, Sierpień6 - 2
- 2010, Lipiec11 - 0
- 2010, Czerwiec5 - 0
- 2010, Maj3 - 0
- 2010, Kwiecień6 - 0
- 2010, Marzec4 - 0
- 2010, Luty1 - 0
- 2009, Październik4 - 0
- 2009, Wrzesień15 - 4
- 2009, Sierpień15 - 0
- 2009, Lipiec13 - 0
- 2009, Czerwiec5 - 7
- 2009, Maj3 - 0
- 2009, Kwiecień7 - 0
- 2009, Marzec2 - 0
- 2009, Luty1 - 0
Lipiec, 2011
| Dystans całkowity: | 545.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | 26:20 |
| Średnia prędkość: | 20.09 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 69.00 km/h |
| Liczba aktywności: | 14 |
| Średnio na aktywność: | 38.93 km i 2h 01m |
| Więcej statystyk | |
- DST 42.00km
- Czas 02:50
- VAVG 14.82km/h
- VMAX 49.00km/h
- Temperatura 29.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Make a movie - Freestyle part VI
Sobota, 9 lipca 2011 · dodano: 09.07.2011 | Komentarze 0
Po godz 12 wybrałem się pojeździć troszkę po okolicach. Główny cel to złapanie fajnych scen. Trzeba poszerzać nowe zainteresowanie :]
- DST 28.00km
- Czas 02:10
- VAVG 12.92km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Freeride part V
Czwartek, 7 lipca 2011 · dodano: 07.07.2011 | Komentarze 0
Pogoda dopisuje :] Po pracy wyruszyłem troszkę pojeździć. Dobiłem bardziej oponki i jeśli chodzi o jazdę to widać poprawę. Znalazłem również ustawienie sprężyny, gdzie podczas jazdy asfaltem po prostej drodze nie buja. Wiedziałem że Fox jednak ma dużo możliwości ustawień :].
- DST 60.00km
- Czas 02:36
- VAVG 23.08km/h
- VMAX 59.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Giant XTC 3
- Aktywność Jazda na rowerze
Deszczowo w kurtce przeciwdeszczowej
Wtorek, 5 lipca 2011 · dodano: 05.07.2011 | Komentarze 0
Po pracy w momencie kiedy pogoda wyklarowała się wybrałem się na przejażdżkę. Zabrałem ze sobą kurtkę przeciwdeszczową, ponieważ nie do końca było tak jak powinno być, chmury straszyły przelotnymi opadami aż w końcu lunęło. W lesie jest niesamowicie, zielono i mokro. Postanowiłem troszkę pozmieniać i zapoznać się z innymi bocznymi trasami- okolic Olkusza. Przy zjeździe z górki usłanej liśćmi, najechałem na niewidoczną gałąź, która sobie leżakowała już tam przez dłuższy czas. Efekt to gleba w postaci koziołka i obtartej kostki, kask się przydał :]. To było jakoś na 15 km, później już zaliczyłem asfalt w deszczu, i następnie kolejne terenowe okolice.
- DST 16.00km
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Freeride part IV
Sobota, 2 lipca 2011 · dodano: 02.07.2011 | Komentarze 0
Dziś po ostatnim egzaminie na studiach, wybrałem się samochodem, w okolice Czernej aby tam poskakać troszkę. Rower zapakowałem do bagażnika bo na dachu mam problem z łapą podtrzymującą rurę. Jeździło się bardzo fajnie, ale czuje niedosyt , złapałem gumę po zjeździe :].